Miłość Oli i Tomka w obiektywie
Fotografia to nie tylko zatrzymywanie chwil – to opowieść o emocjach, momentach, które chcemy pamiętać na zawsze. Czasem mam to szczęście towarzyszyć parom jeszcze na chwilę przed ich wspaniałym dniem, Ola i Tomek zdecydowali się u nas na sesję narzeczeńska. Istnieje ogrom plusów wynikających z takiej sesji, zaczynając od tego, że jest to bardzo fajny czas na oswojenie się z aparatem, nauczenie się kilku ciekawych zasad jak pozować, zrobić sobie super pamiątkę, która może być wspaniałą dekoracją w dniu ślubu czy np. prezentem dla rodziców w formie fotoobrazów które można im wręczyć na podziękowaniach.
Ola i Tomek są jedną z tych par, których miłość od pierwszego spotkania wypełniała każdy kadr.
Sesja narzeczeńska w parku przy zamku w Łańcucie
Naszą wspólną przygodę zaczęliśmy od sesji narzeczeńskiej w jednym z najbardziej magicznych miejsc na Podkarpaciu – parku przy zamku w Łańcucie. To miejsce ma w sobie coś niezwykłego: zabytkowa architektura zamku, otoczona bujną zielenią i spokojnymi alejkami, stanowi idealne tło dla intymnych momentów naszych Zakochańców.
Ola i Tomek byli wyjątkowo naturalni. Często podczas takich sesji pary są nieco zestresowane, ale oni byli całkowicie w swoim świecie – pełni śmiechu, delikatnych spojrzeń i spontanicznych uścisków. Widać było, że nie tylko są w sobie zakochani, ale również potrafią świetnie się razem bawić. Światło miękko przenikało przez korony drzew, tworząc romantyczną atmosferę, którą starałem się uchwycić w kadrach. Na sam koniec udaliśmy się nad pobliskie jezioro szukając zachodzącego słońca, które finalnie nam się bardzo szybko schowało za drzewami. To był początek ich historii w moim obiektywie, ale już wtedy wiedziałem, że każdy następny etap będzie równie wyjątkowy.
Ślub Oli i Tomka - oraz szalona impreza w pięknych wnętrzach Starego Młyna
Dzień ślubu to zawsze szczególny moment – Ceremonia była pełna emocji, a my mieliśmy zaszczyt być tam i uwiecznić każdą z tych chwil. Pięknie udekorowana sala dekoracjami które były dopełniane przez zdjęcia właśnie z naszej wspólnej sesji narzeczeńskiej. Uwielbiam pracować w takich miejscach.
A sama restauracja Stary Młyn w Sędziszowie Małopolskim cieszy się moją ogromną sympatią lubię tam wracać co utwierdza nasz wpis na temat najlepszych sal na Podkarpaciu. Cała impreza była prowadzona przez genialnego DJ Winylowy – który potrafi rozgrzać pakiet do czerwoności!
A co można napisać o samych Oli i Tomku w Ich dniu? Że zdecydowanie nie mogli oderwać od siebie wzroku co było cudowne! A złapać ich bez uśmiechu graniczyło z cudem, i tego Im życzymy! Aby uśmiech nigdy nie znikał z Ich twarzy 🙂
Plener w zamku w Baranowie Sandomierskim
Kilka dni po ślubie, spotkaliśmy się na sesji plenerowej, która odbyła się w malowniczym zamku w Baranowie Sandomierskim. To miejsce wygląda jak z bajki – monumentalna architektura, piękne dziedzińce i rozległe tereny zielone sprawiły, że sesja nabrała królewskiego charakteru. Na sesji narzeczeńskiej w Parku w Łańcucie skupiliśmy się na kadrach otaczającej nas przyrody nie uwzględniając przy tym wszystkim Zamku. Podczas sesji ślubnej zdecydowaliśmy się na krok w całkiem druga stronę skupiając się na okolicach dziedzińca. Lubię to wpadające słońce przez olbrzymie okiennice, jest to niewątpliwie jeden z najpiękniejszych Zamków na Podkarpaciu.
Na zachód słońca uciekaliśmy na pobliskie jezioro tarnobrzeskie, gdzie udało się złapać kilka kadrów.
Podsumowanie
Fotografowanie Oli i Tomka było dla mnie niesamowitą przyjemnością. Ich naturalność, miłość i radość życia to coś, co każdemu fotografowi daje nieskończoną inspirację. Od magicznej sesji narzeczeńskiej w Łańcucie, przez emocjonujący dzień ślubu w Starym Młynie, aż po majestatyczny plener w Baranowie Sandomierskim – każdy moment spędzony z nimi był wyjątkowy.
Zdjęcia z tych dni to nie tylko dokumentacja ich miłości, ale przede wszystkim opowieść, którą będą mogli przeżywać na nowo, kiedy tylko spojrzą na swoje albumy. Jestem dumny, że mogłem być częścią tej historii i mam nadzieję, że te wspomnienia będą towarzyszyć im przez wiele lat.